13 sierpnia 2017
Z Alty do Nordkapp jest 240 km. Nie jedziemy bezpośrednio, zbaczamy, wiadomo.
Kasia i Leszek jadą kamperem z kotami
13 sierpnia 2017
Z Alty do Nordkapp jest 240 km. Nie jedziemy bezpośrednio, zbaczamy, wiadomo.
12 sierpnia 2017
Altę trudno nazwać miastem. Z 12 tys jej mieszkańców 2 tys stanowią studenci tutejszego uniwersytetu. Trudno nam coś na ten temat powiedzieć, bo spotkaliśmy w Alcie 3 osoby, w tym dwóch Polaków.
11 sierpnia 2017
Zjeżdżamy z promu w Brensholmen i kierujemy się na leżącą kawałek na północ wyspę Sommaroya oferującą piaszczyste plaże i rajskie zatoczki.
10 sierpnia 2017
„Norwegia w miniaturze” – tak nazywa się tę drugą co do wielkości wyspę Norwegii. Jest też konkurentką Lofotów. Wszystko prawda. Potwierdzamy i podpisujemy krwią. Dzień na wyspie to jeden z ciekawszych w naszej podróży. Różnorodność krajobrazu i przeróżne cuda natury, ale również człowieka. Mnogość tego wszystkiego uczyniła 10 sierpnia 2017 pięknym dniem życia.
9 sierpnia 2017
W Narwiku nie zabawiliśmy długo. Raz, że nie ma tu wielu atrakcji turystycznych poza oczywistym miejscem pamięci bitwy o Narwik, dwa – pogoda nie sprzyjała zwiedzaniu. Chmury wisiały nisko i siąpił z nich mały, ale zajadliwy deszcz.
8 sierpnia 2017
Jemy śniadanie patrząc na naszą rajską plażę za kołem podbiegunowym. Obok nas zaparkowali włoscy podróżnicy na espresso. Survival, survivalem, ale kawka się należy. Pan strasznie gada. Wychodzę, żeby zobaczyć o co mu chodzi. A on gada do psa…
7 sierpnia 2017
Lofoty to archipelag górzystych wysp ciągnący się na długości 112 km, mocno wysunięty na ocean. Ma kształt kosy.
6 sierpnia 2017
Mieliśmy jechać szlakiem 2 dni, ale jechaliśmy 3. Taki stosunek mamy do naszych planów. Nie dało rady. Zbyt pięknie, aby się spieszyć, nie wypada po prostu.
Dziś czeka nas najdłuższa przeprawa promowa i prąd. Jaramy się tym. Jak wygląda najsilniejszy prąd pływowy na świecie? Ciekawe, ciekawe, jeszcze kawki?
5 sierpnia 2017
Coraz trudniej się wstaje, bo nie chce się spać wieczorem. Można byłoby w zasadzie nie spać, tylko potem słońce w oczy razi. Dziwne to.
Rano kręcimy się jeszcze po Bronnoysund, aby zobaczyć most i widok z niego w promieniach porannego słońca. Nie żałujemy tego pomysłu.
4 sierpnia 2017
Wjeżdżamy do Nordland – bram północnej Norwegii. Mrówki wędrują po naszym ciele, bo wiemy już, że damy radę dotrzeć do Nordkapp. Zostawiliśmy za sobą zieloną krainę fiordów zachodnich, czas powitać fiordy północne, czarniejsze i surowsze, ale jakże piękne i potężne w swojej dzikości.